Tenis ziemny od lat należy do najpopularniejszych sportów zarówno w Polsce jak i na świecie. Wielu z nas nie tylko chętnie śledzi zmagania profesjonalistów na ekranach telewizorów, lecz coraz częściej samodzielnie próbuje swoich sił na kortach. Pomimo iż nadal większość kortów to obiekty komercyjne, budowa kortu tenisowego na potrzeby prywatne nie jest dziś niczym wyjątkowym. Czy budowa taka należy do drogich i w jakich etapach przebiega?
Zwykle pierwszym etapem inwestycji jest ustalenie dogodnej do budowy kortu tenisowego lokalizacji. Wymiary kortu do tenisa wynoszą 34,80 na 17,10 metra, potrzebny pod budowę teren powinien być więc nieco większy niż te wymiary. Przede wszystkim musi być on całkowicie płaski, co w praktyce oznacza przeprowadzenie prac ziemnych służących wyrównaniu danego terenu. Ważne jest także takie umiejscowienie jego w orientacji geograficznej, aby słońce nie oślepiało żadnego z graczy. Zwykle najlepiej sprawdza się w tej sytuacji orientacja północno-południowa. Gdy teren mamy już wyrównamy pozostaje wybranie rodzaju nawierzchni oraz jej wykonanie. Najczęściej używa się do tego: sztucznej trawy, wykładziny tenisowej, mączki ceglanej lub nawierzchni akrylowej.
Koszt budowy własnego kortu tenisowego zależy od wielu czynników, z czego największy wpływ na ostateczną cenę ma wybór zastosowanej nawierzchni. Wybudowanie najtańszego kortu ziemnego to zwykle koszt około 60 tys. zł. Nieco droższa okażą się te wykonane ze sztucznej trawy. Koszt tego rodzaju kortu oscyluje w okolicach 100 tys. zł. Decydując się na najdroższy wariant z twardą podbudową, musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 150 tys zł. Budując kort pamiętać warto również o tym, że to nie tylko koszt budowy, ale także koszt całorocznej konserwacji.
